Menu:

Strona główna
Historia rodu
Herb
Drzewo
genealogiczne
Gniazda rodzinne
Archiwum
Fotografie
Zjazdy
Aktualizacja
Księga Gości












Kontakt:

adres mailowy:
uni-m@tlen.pl
telefon:
502 061 029
oraz: GIEDROYCIÓW, WYGANOWSKICH i STALÓW
a także: DOMAŃSKICH, KOZŁOWSKICH, DĄBROWSKICH, RYMKIEWICZÓW, SZYRAJEWÓW, KACZMARCZYKÓW, ZELGÓW
i wielu innych, związanych z moimi rodzicami, żoną i dziećmi
          Witajcie wszyscy kuzyni, bliscy i dalecy.

          Witajcie miłośnicy historii rodów polskich, nieznajomi poszukiwacze swoich korzeni rodowych, sprawdzeni przyjaciele i przygodni Internauci.
          „Kronikę Rodzinną” moich bliskich opracowuję kontynuując dzieło rozpoczęte przez mojego ojca Jerzego Jeżewskiego. Obaj hołdowaliśmy zasadzie, że „aby człowiek wiedział dokąd idzie, musi wiedzieć skąd przychodzi”. Wiedzieli o tym nasi dziadowie i pradziadowie, przekazując z pokolenia na pokolenie najwyższej wartości zasady etyczne i moralne, miłość do rodziny, patriotyzm, szacunek dla przodków. Gdyby nie wojny XX-go wieku, w moim rodzinnym archiwum leżały by zbierane skrzętnie przez babcię mojego ojca Wiktorię z Trysińskich Jeżewską, dokumenty i pamiątki rodzinne jeszcze z czasów Polski przedrozbiorowej. Dzisiaj, dysponując jedynie spisanymi przez ojca opowieściami tejże babci i odtwarzanymi z pamięci treściami zniszczonych bezpowrotnie dokumentów, jest mi trudno nakreślić pełen obraz historii rodu Jeżewskich. Mimo to, można już dziś zapoznać się z drzewem genealogicznym tego rodu, opisanym nieprzerwanie od 1408 roku! A w miarę szczegółową opowieść o losach moich rodziców, dziadków i pradziadków, wkrótce będzie można przeczytać na wielu stronach Kroniki.
          Skarbnicą wiedzy o rodzie mojej matki Janiny, była jej matka Maria Giedroyciowa. Jej opowieści, których słuchałem z zapartym tchem oraz obszerny pamiętnik spisany u schyłku życia, a także uzupełniające opowiadania mojej matki i jej siostry bliźniaczki, służą mi dziś do pisania historii mojej gałęzi rodu Giedroyciów. Dzieje ich od pokolenia mojego dziadka do czasów współczesnych – spisałem dość szczegółowo. Aktualnie poszukuję wątków łączących „moich” Giedroyciów z tymi, o których w historii Polski i Litwy na przestrzeni wieków napisano niejedno.
          Zainteresowanie licznej grupy moich kuzynów Kroniką Rodzinną, oparte na naturalnej skłonności ludzi do umacniania więzów rodzinnych, pozwoliły na zorganizowanie naszego I-go Światowego Zjazdu Rodzinnego, w którym dzięki niebywałej hojności mieszkającego w USA fundatora – Piotra Turosieńskiego, wzięło udział prawie 100 członków naszych powiązanych genetycznie rodzin. W październiku 2005 roku wypełniliśmy nastrojowe sale pałacu w Jabłonnej gwarem gorących powitań, oddechem wzruszających wspomnień, atmosferą autentycznej życzliwości. Zdumiewającym było olbrzymie zainteresowanie tematyką genealogii wykazane przez młodych uczestników zjazdu. To dla nich właśnie warto poświęcić czas i wysiłek i stworzyć księgę z wszelakimi informacjami o ich przodkach, nazwaną przeze mnie Kroniką Rodzinną.
          Drogi Czytelniku tej strony. Jeśli w jakikolwiek sposób interesują Cię losy i historia członków wymienionych w nagłówku rodzin – zapraszam do lektury mojej „Kroniki Rodzinnej”. Obszerność i złożone formy tego opracowania nie skłaniają mnie aktualnie do opublikowania go na niniejszej stronie internetowej. Za to wiele rozdziałów o zamkniętej zawartości – gotów jestem udostępnić po skontaktowaniu się ze mną. Proszę Cię także drogi Czytelniku o podzielenie się ze mną posiadanymi informacjami o rodach Jeżewskich, Giedroyciów czy innych moich krewnych, dzięki którym ich obraz kreślony w Kronice będzie pełniejszy. W rewanżu służę moją wiedzą o historii tych polskich rodów, których losy zdążyłem prześledzić.
          Pozdrawiam gorąco wszystkich krewnych! Zapraszam w moje skromne progi wszystkich noszących nazwisko Jeżewski bądź Giedroyć, gdyż może się okazać że żyjemy obok siebie od lat nie wiedząc że jesteśmy dalekimi siostrami lub braćmi. A być może tylko zostaniemy zwykłymi przyjaciółmi.

     Maciej Jeżewski, syn Jerzego i Janiny Giedroyć.                                                                 Łódź, październik 2008
Uwaga: Strona jest w budowie.
W niedługim czasie planuję jej udostępnienie i aktywację linków. Motywem uruchomienia strony w takim formacie była chęć jak najszybszego nawiązania kontaktu z wszystkimi osobami zainteresowanymi przedstawioną obok tematyką. Zapraszam do korespondencji i kontaktów telefonicznych bądź osobistych.